5 lutego razem z Miłką wybrałam się na Krajową Wystawę do Brodnicy. Dość mała kameralna wystawa, zgłoszonych tylko niewiele ponad 800 psów. 6 dużych ringów na płycie. Do tego sędziowanie rozłożone na dwa dni. Dzięki temu warunki na hali okazały się bardzo znośne dla psów. Każdy mógł znaleźć kawałem wolnego miejsca dla siebie. A muszę przyznać, że trochę się obawiałam o wygodę dla psów wybierając tę wystawę. Jak się okazało zupełnie niesłusznie. 😉
Miłka po raz pierwszy wystawiana była w klasie championów. W klasie bez konkurencji ocenę doskonałą 1/1, CWC. Później w porównaniu z suczkami z klasy pośredniej i otwartej okazała się Najlepszą Dorosłą Suką, a na koniec w porównaniu z suczką z klasy młodzieży BOS.
Wystawa dla nas ze wszech miar udana. Uzyskane CWC, (w najkrótszym możliwym czasie – pół roku od pierwszego wniosku) pozwoliło na zamknięcie dorosłego Championatu Polski.
Teraz Miłka przed rodowodowym imieniem oprócz Mł.Ch.PL, Ch.RO, Ch. BG może się poszczycić Ch.PL.
Przed nami kolejne wyzwania wystawowe. 😉 Wkrótce wyprawa na Litwę. Nie będzie łatwo, bo zapewne konkurencja będzie liczna i doskonała, a Miłka jak każdy pies ma swoje wady, ale liczę na przyzwoitą prezentację.
Whippety sędziował Pan Sergii Slukin z Ukrainy.
Ps. zdjęć z wystawy nie mam, stąd domowe zdjęcie z medalem i jedno jeszcze z letnich treningów.
You are browsing archives for
Autor: Mojka
Międzynarodowa Wystawa w Kielcach
Mogę powiedzieć, że jestem fanką kieleckich wystaw. Od kilku lat jeżdżę tam regularnie. Lubie je głównie z powodu dobrych warunków dla psów i poprawnej organizacji. W Kielcach w 2009 roku moja pierwsza whippetka Mojka w wieku 11 miesięcy rozpoczęła od dużego wniosku Młodzieżowy Championat. Może stąd też sentyment do tego miejsca. 😉
W tym roku oddział w Kielcach zorganizował dwie Międzynarodowe Wystawy. Długo zastanawiałam się do którego sędziego się wybrać, czy jechać w sobotę, czy może w niedzielę ….. postanowiłam zabrać Fonię i Miłkę do Irlandzkiego sędziego Pana Thomasa Hehira i 13 listopada stawiłyśmy się na ringu.
Miłka wystawiana w klasie otwartej otrzymała ocenę doskonałą i lokatę 1/5 oraz wniosek CWC.
Fonia wystawiana w klasie użytkowej również otrzymała od Pana sędziego ocenę doskonałą i lokatę 1/2 oraz wniosek CWC. Zostałyśmy oczywiście na finały psów ras użytkowych. Niestety tym razem Fonia nie wpadła w oko sędziemu, a szkoda, bo zaprezentowała się doskonale. 😉 Ale tak też bywa 🙂
W poszukiwaniu zimy
W ostatni piątek psia ekipa w składzie: Landa, Fonia, Grubcio i Miłka wyruszyła na spacer w poszukiwaniu wczesnej zimy….. znaleźliśmy zaledwie kilka płatków, ale i tak było bardzo przyjemnie. Psy wybiegane i zmęczone do południa w sobotę odsypiały aktywny poprzedni dzień.
Międzynarodowy Coursing w Kącku „Puchar Mazowsza – Memoriał Andrzeja Pobudkowskiego”
Na początku października moje psy brały udział w Międzynarodowym Cousingu w Kącku. To znaczy Fonia brała, a młode przystąpiły do biegów licencyjnych. Z całej trójki jestem ogromnie zadowolona. Fonia pobiegła na miarę swoich możliwości, a raczej kondycji. Ewidentnie widać było po niej, że praktyka czyni mistrza. A tej praktyki ostatnimi czasy zabrakło. Całe zawody ukończyła na miejscu 10/11, ale „z bananem” na pysku.
Miłka i Gruby za to z powodzeniem pobiegły w biegach solo oraz ze sparinparterem. Teraz czekamy na licencje i od nowego sezonu starujemy w teamie rodzinnym „trójpsowym”.
Młode maja potencjał, szczególnie Gruby – oby tylko tego nie zmarnować. 🙂
Kilka zdjęć i filmiki z biegów.
Pierwszy bieg Foni
Drugi bieg Foni
Pierwszy bieg Grubcia – po drodze Gruciowi przydarzył się mały wypadek. Potknął się i zsunął kaganiec z nosa. Dzięki temu po złapaniu wabika mógł się nacieszyć zdobyczą 😉
Drugi bieg Grubcia ze sparingpartnerem Bernasiem
Pierwszy bieg Miłki
Drugi bieg Miłki ze sparinpartnerem Fonią
Ostatni trening przed biegami licencyjnymi
Przy okazji ostatniego testu terenu i maszyny przed coursingiem w Kącku, którego organizatorem była Sekcja Charta warszawskiego Oddziału ZKwP moje psy miały możliwość zaliczenia dwóch biegów. Miłka pobiegła w parze z Fonią. Gruby natomiast w parze z kolegą Bernasiem.
Wakacje w Rumunii i Bułgarii
Tym razem obiecany wpis zdjęciowy o tym jak psia rodzinka z kolegą Bernasiem zwiedzała i odpoczywała po wystawowej części podróży.