Wreszcie udało mi się uporządkować fotki z poświątecznego, rodzinnego spotkania Mojki, Fonii i Talii. Jak widać śniegu mamy całe kooopy. Jest go na tyle dużo, że dziewczyny zapadały się po brzuchy i ze wspólnego biegania z pierwszą kosmiczną prędkością nic nie wyszło. Ale takie brodzenie w głębokim śniegu też na swoje zalety. Po pierwsze świetnie rozwija muskulaturę, po drugie dużo szybciej męczy, a po trzecie….., a po trzecie i tak najważniejsze jest dobre towarzystwo :-D.
You are browsing archives for
Kategoria: Blog
Lenistwo….
Za oknem pogoda taka, że żal wypędzić nawet przysłowiowego psa…. (Właśnie mamy świeżą dostawę śniegu, do tego zimny wiatr wzmagający odczucie zimna 🙁 brrrr.) Najlepiej siedzieć w ciepłym domku….. i jakoś przespać ten ponury czas…. Byle do wiosny !!!
Jest czas, aby przetestować nowe lokum.
Gdzie ta wiosna ???
Dziewczyny ciągle szukają wiosny i nie mogą jej znaleźć !!! Czy ona w tym roku w ogóle do nas przyjdzie ?
Kontratak zimy
Wiosenne słonce
Maniak telewizyjny :)
Trafił mi się dość osobliwy „egzemplarz” whippeta :). Mam tu na myśli Fonię, która wprost uwielbia oglądać programy z udziałem zwierząt. Duże emocje wywołuje w niej „Zaklinacz psów” na National Geographic, ale innymi filmami też „nie gardzi”. Lubi pościgi Komisarza Rexa i w zasadzie wszystkie inne dokumentalno-przyrodnicze filmy.
Oglądaniu często towarzyszy powarkiwanie i szczekanie, ale zdarza się jej rownież ułańska szarża na telewizor :). Dzięki Bogu, jeszcze jest cały :D.
Dla mnie to nowe doświadczenie, bowiem Mojka nigdy nie reagowała i nie reaguje tak ekspresyjnie na kolorowe obrazki przesuwających się zwierząt na ekranie telewizora.
I coś dla Mojki, która nie prezentuje takich zdolności :). Ale jest za to mistrzynia w „strzelaniu min” :). Trzy różne odsłony Mojusi….