To już chyba ostatnie śnieżne zdjęcia tej zimy :-(. Wielkimi krokami idzie odwilż, a w powietrzu powoli czuć już wiosnę…. Czas pokarze czy mam rację ;), ale coś mi mówi, że mam !
You are browsing archives for
Kategoria: Blog
Prasa i trochę zaległości….
Chciałabym Wam polecić pewien artykuł.
W najnowszym, marcowym numerze gazety „Przyjaciel Pies” ukazał się artykuł pod tytułem „Jak wystawiać… whippeta – Łowca nagród”. Tekst fajnie napisany i każdy kto chciałby rozpocząć swoją przygodę z wystawami powinien się z nim zapoznać. W „pigułce” podaje jak przygotować i zaprezentować swojego pupila na ringu.
Jako ilustracje posłużyły zdjęcia między innymi z grudniowej wystawy w Nowym Dworze Mazowieckim.
Na drugiej stronie, na górze zdjęcie z porównania o rasę, a na nim w środku Talia. A na trzeciej stronie zdjęcie z Fonią ustawianą przeze mnie do opisu przez sędziego :)).
I kilka zaległych zdjęć z poprzedniego weekendu 🙂
Zimowy spacer
Na szczęście zima znów do nas wróciła.
Nie mogłam sobie odpuścić i po świeżej dostawie śniegu, dziś wybrałam się z dziewczynami na zimowy spacer.
Nasz teren spacerowy był jeszcze „nierozdeptany”, warstwa śniegu jakiś 15-20 cm – nic tylko wyciągnąć aparat i robić zdjęcia :)).
Do pełni szczęścia zabrakło tylko słońca i błękitnego nieba. No, ale nie ma co narzekać, trzeba się cieszyć z tego co jest !!! 😀
Jak zwykle zdjęć powstało bardzo dużo i pojawiła się stały problem. Które wybrać ?! Nastąpiła ostra selekcja, a i tak zostało dużo ;).
ps. I taka moja refleksja po spacerze… whippety nie nadaja się na psy pracujące w poszukiwaniu ludzi zasypanych lawiną :). Gdy frisbee, nieszczęśliwie „wślizgnęło” się pod śnieg, to właśnie ludź musiał się zająć „przekopywaniem terenu” ;D
Mistrzyni uników :)
Jak to dobrze, że znów spadł śnieg. Świat od razu wygląda ładnie. A puszyste podłoże zachęca do szaleństw :).
Fonia to prawdziwa mistrzyni uników. Jak zrobić wszystkich w trąbę ?!! To bardzo proste ! Wystarczy przyśpieszyć lub zwolnić w odpowiednim momencie, albo wykonać niezapowiedziany zwrot :).
Gdy widzę takie obrazki, uśmiech sam, niewiadomo skąd pojawia się na mojej twarzy ! 😀
W zwolnionym tempie….
Ostatni wspólny spacer w 2012 roku
Cóż, zima była i już jej nie mam :)). Ale warunki pogodowe niezależnie jakie by nie były, nie wpływają na poziom szaleństw tej zaprzyjaźnionej trójki :).
Tylko się zastanawiam, dlaczego Fonia zawsze jest „zajączkiem”, a Talia i Mojka „łowcami” ;).
A gdy „bateryjnki” się już wyczerpały, czas na mały odpoczynek…