30.04.2017 razem z Miłką, bo Grubcio z powodu rozciętej łapy musiał pauzować, pojechałam na kolejny międzynarodowy coursing. Tym razem był to Napoleonów. Świetnie dobrane miejsce na coursing, z dala od cywilizacji. Niestety parkur trochę przeorany przez dziki o co nietrudno w pobliżu lasu. Za to trasa ułożona tak, aby ominąć najbardziej zniszczone miejsca i psy mogły bezpiecznie gonić za wabikiem. Do tego bardzo dobrze prowadzony wabik i ciekawy parkur, to zdecydowanie zalety tego miejsca.
A przechodząc do samych wyników….. Miłka chyba postanowiła, że będzie biegać za siebie i Grubego. Zostawiła serce na parkurze. W sukach sprinterkach wybiegała lokatę 2/9 z punktacją 257+258=515 i res. CCWC.
Dzięki Ninie Czajkowskiej, która wcieliła się w rolę kamerzysty zapraszam do filmików 😉
Pierwszy bieg
Drugi bieg
A dzięki Anifotografii zapraszam dodatkowo do fotorelacji 😉