Na początku października Miłka zadebiutowała na wystawie. I był to debiut podwójny.
Na start wybrałam Krajową Wystawę Psów Myśliwskich w Rybniku i Pana sędziego Janusza Oparę. Chciałam, aby zebrała tylko dobre doświadczenia. I tak też się, mam nadzieję stało. Pan sędzia był bardzo cierpliwy i wyrozumiały dla 5-cio miesięcznego babika. Z troskliwością i delikatnością oglądał Miłkę.
Ja sama byłam bardzo zadowolona z jej zachowania. Pomimo niepewności i nowości sytuacji w jakiej się znalazła zachowała się super. Ładnie biegała i grzecznie stała. Do tego dostała bardzo ładny opis i ocenę wybitnie obiecującą, a w finałach stanęła na najwyższym miejscu w swojej kategorii wiekowej, czyli BIS I szczeniąt młodszych.
Drugiego dnia w Rybniku odbywała się Krajowa Wystawa Psów Rasowych. Tym razem charty oceniała Pani sędzia Anna Rożniatowska. Mogę powiedzieć, że i tym razem Miłka pokonała „wystawową tremę”. Otrzymała ocenę wybitnie obiecującą i zaproszenie na finały.
Długo zastanawiałam się czy jechać do domu czy czekać na finały, ale ostatecznie zdecydowałam, że zostajemy. Poprzeczka została podniesiona, bowiem tym razem mały amfiteatr w którym odbywały się finały zebrał liczne grono widzów, a i psów było zdecydowanie więcej. Krótko mówiąc warunki dość ciężkie dla tak młodego psa. Mam nadzieję, że takie stopniowanie emocji zaprocentuje w przyszłości. Miłka zobaczyła, że to nic strasznego.

Zdjęcie z Krajowej Wystawy Psów Myśliwskich – pierwszy Miłkowy „garnek”

Rybnik BIS Baby

Rybnik BIS Baby

Zdjęcia z drugiego dnia.
 MiłkaMiłkazdjęcie : Nathalie Jaklewicz
Miłkazdjęcie : Agata Dziewior-Rezner