Ciężko mi o tym pisać…. ciągle wszystko jest bardzo świeże….. 25 lutego odeszła od nas Mojka.
17 stycznia jeszcze biegała razem z Fonia i Talią w próbach smyczy chartów. Później wszystko potoczyło się bardzo szybko….za szybko….
Dla mnie była wyjątkowa. Zawsze wesoła, zawsze przy mnie i zawsze gotowa na kolejne wyzwania. Ze swoim hipnotyzującym spojrzeniem pozostanie na zawsze w moim sercu.
Mam nadzieję, że trafiła do psiego raju i biega teraz po otwartych przestrzeniach ganiając się z wiatrem.
Pożegnanie
Mojka – Whiteheads BE MY SUNSHINE (29.12.2008 – 25.02.2015)
Strasznie nam przykro, dla nas ta wiadomość jest szokiem….
Wiemy co to znaczy stracić takiego przyjaciela, Mojka zawsze zostanie w naszych serduszkach…
Pewnie biega z naszymi psiakami, które od nas odeszły za Tęczowym Mostem
Łukasz, dziękuję za słowa wsparcia…. ja cały czas mam wrażenie, że to tylko zły sem z którego zaraz się obudzę….Ciężko to wszystko poukładać sobie w głowie