Dziś kolejne Mojkowe dzieciaki i aktualne zdjęcia 🙂
9-cio miesięczna Talia (Whiteheads SILVER WATER) – suczka do której mam szczególny sentyment.
Najmniejszy szczeniaczek z miotu, z najmniejszą wagą urodzeniową, a przy karmieniu zawsze nadrabiała sprytem. Przeciskała się między rodzeństwem (górą i dołem) i wcale nie potrzebowała ludzkiej pomocy, aby dostać się do „mlekopoju” ;-).

I domowe zdjęcia Mrówci (Whiteheds SUMMER SUNSHINE). Z niej to jest dopiero prawdziwa DAMA :))).