W ostatni weekend razem z Anią i Safirą oraz Fonią odwiedziłyśmy słowacki Trencin. Wyprawa z psami, czyli jak nietrudno się domyślić – w celach wystawowych :-).
Oba czworonogi wystawiały się w niedzielę, tak więc sobotę mogłyśmy poświęcić na odpoczynek po podróży oraz zwiedzanie Trencina.

W niedzielę rano, z naładowanymi akumulatorami pojawiłyśmy się na wystawie. Na szczęście dla nas, plan sędziowania ułożony był tak, że spokojnie mogłyśmy kibicować sobie nawzajem. Hovawarty oceniane były jako pierwsza rasa na ringu 10, a whippety jako ostatnia rasa na ringu 14. Do tego ringi umieszczone były w jednej hali i spokojnie można było kontrolować sytuacje. No i dzięki temu mam zdjęcia z wystawy – dzięki Aniu ;-).
Fonia zgłoszona była do klasy championów i miała dwie konkurentki.
Whippety oceniała sędzia z Polski Pani Małgorzata Wieremiejczyk-Wierzchowska. I bardzo mnie zaskoczyła, bo gdy Fonia stała na stoliku bezbłędnie wskazała wystawę na której już raz ją oceniała. Jak stwierdziła mnie nie poznała, ale psa tak ;-). Cóż za pamięć ;-). Chciałyśmy być incognito, ale się nie udało :D.
Ostatecznie Fonia otrzymała ocenę doskonałą, lokatę 2 i wniosek res.CAC. :-).
Jestem bardzo zadowolona z Fońki, bo pomimo długiego oczekiwania na ocenę w niezbyt komfortowych warunkach (wiadomo hala)  w miarę ładnie zaprezentowała się na ringu. No i mamy res.CACa 🙂