Dziś dużo zaległych zdjęć, oczywiście z frisbee. I w zasadzie komentarz zbędny :).

Jak to jest, że najlepsze zawsze jest to frisbee, które ma ktoś inny.

A na koniec Fonia w biegu. Czasami gdy włączy najwyższy bieg ciężko ją uchwycić w kadrze 🙂