Miło było, ale nadszedł czas powrotu. Tydzień wcześniej Karlskrona powitała nas chmurami, a pożegnała pięknym zachodzącym słońcem.
Gosia wróciła z prześliczną dziwczynką Rhetsgis Shirley Bassey, urodzoną w hodowli Rhetsgis u Giseli Balz
( http://www.rhetsgis.n.nu/ ), a ja, mam nadzieję z Moją i małymi brzdącami w brzuszku. 🙂
Comments are closed
Piękna okolica i piękne zdjęcia 🙂 i śliczna malizna (edit już doczytałam;D )