Po kilku dniach odpoczynku przyszedł czas na wycieszkę do Sztokholmu – w końcu to tylko 100 km od Malmkoping. Odwiedziłyśmy najstarszą część Sztokholmu czyli Gamla Stan. W planach było jeszcze zwiedzanie skansenu położonego  na wyspie Djurgarden, ale skończyło się tylko na planach. Cóż, będzie powód, żeby jeszcze raz odwiedzić Sztokholm :))

Po powrocie Mojka była bardzo zmęczona i jedyne o czym marzyła to położyć się spać w swoim posłanku.

A wieczorem kolejna wizyta pani jeżowej. Tym razem poznała polską gościnność :). Skosztowała suchej karmy z psiej miski, popiła wodą i z pełnym brzuszkiem udała się do lasu ;-)))

I na koniec białe noce. Tak wyglądało niebo o godzinie 23.00.

I jak tu spać ?

 
A to już „świt” około godziny 4 rano.

Czas wstawać ?
cd nastąpi….