Kategoria: Wystawy

W niedzielę, zarem z moją dobrą koleżanką i jej hovkiem oraz Fonią wybrałam się na Krajową Wystawę Psów do Olsztyna.
Zapowiedzi pogody nie napawały optymizmem – 29 stopni i lampa.
Tym czasem w drodze dopadła nas burza i ściana deszczu. Na szczęście po dojechaniu na miejsce przestało padać, a temperatura do wystawiania psów okazała się bardzo przyjemna. W ciągu dnia jeszcze sie wypogodziło, ale dość silny, ciepły wiatr pozwolił przetrwać nam i psom.
Hovawarty i charty były oceniane na tym samym ringu przez Pana Sędziego  Jerzego Mrugasiewicza.
W pierwszej kolejności na ringu pokazały się hovki. Saphira ANIMAGUS wystawiana w klasie młodzieży otrzymała ocenę doskonałą, Zwycięstwo Młodzieży oraz w porównaniu z psem Najlepszy Junior w Rasie.
Później przyszła kolej na Fonię.
Fonia po ponad miesięcznej przerwie pojawiła sie na wystawie i zadebiutowała w klasie młodzieży.
Od Pana Sędziego otrzymała ocenę doskonałą 1/2, Zwycięstwo Młodzieży oraz Najlepszy Junior w Rasie.
Po ocenie na ringu pędem udałyśmy się na finały. Organizatorzy postanowili przyśpieszyć BIS-y, tak, aby wystawcy zdążyli dojechać do domów przed wieczornym finałem Mistrzostw Europy w piłce nożnej.
Przez to niestety Ania z Saphirą nie zdążyły wyjść na BIS-ach Juniorów. Gdy wybierane były juniory z 2 grupy Ania wciąż stała przy ringu chartów i wypełniała „obowiązki fotografa”.
Bardzo nie podoba  mi się takie postępowanie organizatorów – finały nie powinny się zacząć, gdy jeszcze trwały oceny na ringu !!!! :((((.
Jak już wspomniałam ja z Fonią zdążyłam na BIS-y Juniorów. Na ringu honorowym z grupy 10 obok whippeta (Foni) stanął borzoj, chart polski i greyhound. 
Pani Sędzia Liliana Bachurzewska z grupy 10 wybrała tylko jednego charta. Tym chartem była Fonia :))). Co prawda na tym etapie zakończyłyśmy nasze występy w finałach, ale i tak jestem bardzo zadowolona :).
Po wystawie, aby wynagrodzić sobie i psom udany dzień wystawowy, zatrzymałyśmy się jeszcze na popas nad jeziorem.
Saphira z ogromną radością pływała za patykami, Fonia moczyła brzuch, a część ludzka wycieczki nogi.
To był bardzo miły dzień.
A teraz kilka zdjęć z wystawy…

No i Fonia na ringu

A na koniec relaks….

Kolejny weekend i kolejna wyprawa na wystawę. Tym razem na naszym celowniku był Lublin z Wystawą Krajową. W osobie zawodników – Talia ( Whiteheads SILVER WATER).
Niestety jeśli chodzi o grupę X chartów zgłoszonych jak na lekarstwo. W rasach od 1 do 4 psów.
Nam to jednak nie przeszkadzało :).
Talia w wieku 9 miesięcy i 3 dni zadebiutowała w klasie młodzieży. Od Pana sędziego Andrzeja Szutkiewicza otrzymała ocenę doskonałą, Zwycięstwo Młodzieży i  Najlepszego Juniora w Rasie. A jako, że konkurencja nie dopisała również BOB.
Z właścicielem Talii zostaliśmy również na finały. Tak się złożyło, że BIS Juniorów wybierał również Pan sędzia Andrzej Szutkiewicz.
Talia musiała „wpaść” sędziemu w oko, bowiem przebrnęła przez sito i dotarła do finałowej 6 (o co w juniorach nie jest łatwo). Do podium zabrakło niewiele…. Jak na suczkę, która ledwie 3 dni wcześniej wkroczyła do klasy młodzieży całkiem dobry wynik :-).

To był bardzo udany weekend dla Mojkowych dziewczynek.
W sobotę byłam z Fonią (Whiteheads SILVER GIRL) na Wystawie Psów Myśliwskich w Antoninku. Po raz ostatni Fonia była wystawiana w klasie szczeniąt. U sędziego ze Szwecji Pani Marie Gadolin otrzymała ocenę wybitnie obiecującą i lokotę 2 na 3.
Warto było jechać te 300 km. Sędzia bardzo dokładnie oglądała wszystkie psy.
Fonia dostała bardzo szczegółowy opis z wyszczególnieniem wszystkich zalet i oczywiście wad  (o których zresztą wiem) – w końcu nie ma psów idealnych :).
Kilka fotek z wystawy

W ostatnią niedzielę wybrałyśmy się z Gosią oraz Sheilą, Mojką i Fonią na wystawę do Łodzi. Trochę obawiałam się jak dziewczyny, a szczególnie Fonia, zaprezentują się na ringu, wiedząc,że gdzieś tam obok stoi ta druga. Na spacerach raczej trzymają się razem i pilnują wzajemnie. Na szczęście moje obawy, znów okazały sie obawami na wyrost. Fonia bez najmniejszych oporów zostawiła Mojkę. A na ringu nawet specjalnie nie „skanowała” otoczenia w poszukiwaniu Mojki.
Whippety sędziowała Pani Dorothea Hanlon Caroll (Irl).
Fonia wystawiana w klasie szczeniaków otrzymała ocenę obiecującą i lokatę 3. Dla sędziny była zbyt mało energiczna w ruchu. Trzeba będzie nad tym elementem popracować.
Mojka w klasie championów ocenę doskonałą, CWC a na koniec ResCACIB.
Niestety nie mam zdjęc z ringu.
Gosi Sheila (Rhetshis Shirley Bassey) zgarnęła wszysto – Zwycięstwo Młodzieży, JunBOB, BOB, a na deser BIS 4 Junior. Serdeczne gratulacje dla Gosi i Sheili 🙂
Na wystawie była też towarzysko Tekila (Whiteheads Sunshine After Rain) i nie mogłam się powstrzymać, żeby nie zrobić zdjęcia do albumu rodzinnego.
Nie było to łatwe zadanie 😉

Jak najlepiej spędzić majówkę ?
Na świeżym powietrzu ;).
Tak, więc 1 maja odwiedziłam z Mojką wystawę w Dobrym Mieście.
Może wystawa to nie jest wymarzone miejsce odpoczynku dla psów (a nawet napewno). Cóż, ale one nie decydują…
A w zasadzie, można powiedzieć, że Mojka miała dzień pracujący :). Była bowiem towarzystwem, wsparciem i oparciem dla Talii, która po raz drugi wystąpiła na wystawie.
Obie dziewczynki stanęły na wysokości zadania – Talia w klasie szczeniąt, wybitnie obiecująca 1/1, Mojka  w klasie championów doskonała 1/1, CWC

Dzisiaj na wystawie w Nowym Dworze Mazowieckim zadebiutowała Talia (siostra Foni).
Z ogromną przyjemnością zaprezentowałam Ją na ringu. Jak na szczeniaka przystało głównie myślała o zabawie z suczką która biegła za nami, a nie o ładnym pokazaniu się sędziemu. Ale pierwsze koty za płoty, a następnym razem na pewno będzie lepiej.
Talia otrzymała od sędziego Piotra Króla ocenę wybitnie obiecującą oraz lokatę 2/2.

ps. Pogoda była okropna :(. Bardzo zimno i wietrznie stąd  na jednym ze zdjęć „latający” kubek i inne dodatki.

Po wystawie nadszedł czas na mały relaks i króciutkie spotkanie rodzinne.