Za nami kolejne Coursingowe Mistrzostwa Polski. W tym roku bez medalowych sukcesów, ale w dalszym ciągu z zadowolonymi psami. 🙂
Całe zmagania rozpoczęły sprinterki. Miłka w pierwszej turze ćwiczyła głównie starty – dopiero za trzecim razem udało się doprowadzić bieg do końca. No i suka się lekko „spaliła”, bo ile razy pod rząd można dławić wabik. Do tego po pierwszym starcie suka startująca w parze z Miłkę nie ruszyła za wabikiem tylko po kursie kolizyjnym uderzając ją w bok i wydając głośne pomrukiwania. Jakby tego było mało po drugim zatrzymaniu wabika , gdy Miłka wracała do mnie została pogoniona również z pomrukiwaniem. No i pozamiatane…. W Korfowem w pierwszej turze kolizja…..w Swornegaciach w pierwszej turze kolizja….tego było za dużo dla uległej Miłki…..  O samym biegu niewiele powiem, bo po kolejnym starcie właściciele zostali w takim miejscu z którego nie było widać większej części parkuru. Oba biegi zakończone bez aktywnego ataku na wabik. Nic, jak pech to pech, na kogoś musiało paść 🙂 . W drugiej turze sam bieg ładny, trochę odpuszczony w końcówce, ale konkurencja była lepsza. Ostatecznie miejsce 8/13 (517 punktów).

Miłka w Swornegaciach

Miłka w Swornegaciach – start

Miłka w Swornegaciach

Miłka w Swornegaciach – po starcie

Miłka w Swornegaciach

Miłka w Swornegaciach – po starcie

Miłka w Swornegaciach

Miłka w Swornegaciach

Miłka w Swornegaciach

Miłka w Swornegaciach

Miłka w Swornegaciach

Miłka w Swornegaciach

Miłka w Swornegaciach

Miłka w Swornegaciach

Miłka w Swornegaciach

Miłka w Swornegaciach

Miłka w Swornegaciach

Miłka w Swornegaciach

Fonia -„stara wyjadaczka” z ładnym podążaniem i słabą szybkością, ale z bananem na pysku wybiegała miejsce 21/31 (516 punktów). W pierwszym biegu nie dała się naciągnąć na wspólne kombinowanie i mimo, że sparingpartnerka pobiegła prosto skracając tor, ona ładnie podążyła za wabikiem w prawo. Jeden techniczny błąd przy dużej szybkości  na zakręcie spowodował, że lekko wypadła z optymalnej trasy grzęznąc w wyższej trawie, ale zdołała nadgonić.  W drugim biegu też bardzo poprawnie – specjalnie nie kombinując prawie dopadła wabik na trasie. To były według mnie jedne z jej najlepszych biegów w ostatnich dwóch sezonach. Dała z siebie wszystko.

Fonia w Swornegaciach

Fonia w Swornegaciach – start

Fonia w Swornegaciach

Fonia w Swornegaciach

Fonia w Swornegaciach

Fonia w Swornegaciach

Fonia w Swornegaciach

Fonia w Swornegaciach

Fonia w Swornegaciach

Fonia w Swornegaciach

Fonia w Swornegaciach

Fonia w Swornegaciach


Gruby natomiast  sukcesywnie odkrywa w sobie „żyłkę” kombinatora 🙂 . W pierwszej turze wszędzie gdzie się tylko dało biegł na skróty. Po linkach niestety także…. Drugi bieg w mojej ocenie dużo lepszy. Zachowywał się tak jakby emocje trochę opadły i włączyło się myślenie. Nie wiem, może powinien na coursingach biegać trzy razy. Pierwszy bieg rozgrzewkowy, a później zawody. Pytanie tylko czy wystarczyłoby mu sił na ten trzeci bieg. 🙂  Takie bieganie pozwoliło mu na zajęcie 9/20 miejsca (530 punktów).

Gruby w Swornegaciach

Gruby w Swornegaciach – i historia pierwszego startu

Gruby w Swornegaciach

Gruby w Swornegaciach – i historia pierwszego startu

Gruby w Swornegaciach

Gruby w Swornegaciach – i historia pierwszego startu

Gruby w Swornegaciach

Gruby w Swornegaciach – „potwór” po starcie

Gruby w Swornegaciach

Gruby w Swornegaciach – i historia pierwszego startu

Gruby w Swornegaciach

Gruby w Swornegaciach – i historia pierwszego startu

Gruby w Swornegaciach

Gruby w Swornegaciach – i historia pierwszego startu