Na początku października moje psy brały udział w Międzynarodowym Cousingu w Kącku. To znaczy Fonia brała, a młode przystąpiły do biegów licencyjnych. Z całej trójki jestem ogromnie zadowolona. Fonia pobiegła na miarę swoich możliwości, a raczej kondycji. Ewidentnie widać było po niej, że praktyka czyni mistrza. A tej praktyki ostatnimi czasy zabrakło. Całe zawody ukończyła na miejscu 10/11, ale „z bananem” na pysku.
Miłka i Gruby za to z powodzeniem pobiegły w biegach solo oraz ze sparinparterem. Teraz czekamy na licencje i od nowego sezonu starujemy w teamie rodzinnym „trójpsowym”.
Młode maja potencjał, szczególnie Gruby – oby tylko tego nie zmarnować. 🙂
Kilka zdjęć i filmiki z biegów.
Pierwszy bieg Foni
Drugi bieg Foni
Pierwszy bieg Grubcia – po drodze Gruciowi przydarzył się mały wypadek. Potknął się i zsunął kaganiec z nosa. Dzięki temu po złapaniu wabika mógł się nacieszyć zdobyczą 😉
Drugi bieg Grubcia ze sparingpartnerem Bernasiem
Pierwszy bieg Miłki
Drugi bieg Miłki ze sparinpartnerem Fonią