Do nowego domku pojechała Whiteheads SILVER WATER – Szekla. Znalazła bardzo fajny domek u mojego dobrego znajomego, którego Mojka zauroczyła dawno temu. A teraz doczekał się swojego własnego whippeta :).  W przyszłości będę miała niewątpilwą przyjemność pokazywania Szekli na wystawach i bardzo się z tego cieszę :))).

A na koniec kilka ujęć z życia codziennego Mojki i Foczki. Jak widać żyją w zgodzie i przyjaźni ;). Choć odgłosy, które czasem wydają podczas zabaw mogłyby przestraszyć niejedną osobę.