Dziś wreszcie zaświeciło słońce, było cieplutko i przyjemnie.
Tak, więc wyśmienita pogoda do spaceru  i zdjęć.

 Była piłka – było też dodatkowe towarzystwo zainteresowane zabawą..

 Mojka w pogodni za piłkami przyjmuje przeróżne śmieszne pozycje 😉

 Ułamek sekundy przed zamknięciem paszczy na piłce…
 Szczęśliwe psy…
 Tym razem nie udało się złapać piłki w locie….. ostre hamowanie

 Ja latam…
 Fonia też tak potrafi 🙂
 Była piłka, jest i frisbee…

Po zabawie przyszedł czas na małe pozowanie do zdjęć. Nie zabrałam ze sobą ringówki, więc dziewczyny pozowały „saute” :-)).
Na pierwszy ogień poszła Fonia… ta tam i oto Ona – 7 miesięcy i 2 dni 😉

i Mojka – 3 lata i 3 miesiące 😉

Na koniec jeden portrecik…

A po powrocie do domu – wreszcie spokój 🙂